Alergia na soję
Soja jest składnikiem wielu rodzajów pokarmów. Obecnie spożywają ją nie tylko wegetarianie i weganie – nasiona tej rośliny strączkowej dodawane są między innymi do przetworów mięsnych i nie tylko. Dlatego też alergia na soję ujawnia się coraz częściej. Co można zrobić w przypadku jej wykrycia?
W przypadku alergii pokarmowych popularne odczulanie jest niemożliwe lub praktycznie nieskuteczne. Dlatego też radą, jakiej zazwyczaj udzielają lekarze alergolodzy, jest unikanie alergenów w diecie. Bywa jednak, że alergia sojowa wcale nie jest spowodowana uczuleniem na białko soi, a jest złożoną reakcją w tak zwanej alergii krzyżowej. Jeśli uczulenie na soję okaże się wtórną reakcją na przykład na pyłki brzozy, wtedy poprzez odczulenie na ten ostatni alergen można pozbyć się wszystkich dolegliwości.
Alergie na soję dają zazwyczaj takie objawy, jak bóle brzucha i wysypka. Białko soi bywa powodem występowania lub nasilania się objawów atopowego zapalenia skóry. Wtedy skóra zaczyna robić się czerwona i swędząca, mogą także pojawiać się grudki. W przypadku osób uczulonych ciężko, może się również pojawić wstrząs anafilaktyczny, nie jest to jednak reakcja zbyt częsta.
By uniknąć soi w codziennej diecie, należy samodzielnie przygotowywać większość potraw. Obecnie wiele gotowych produktów zawiera soję, dlatego uniknięcie kontaktu z alergenem staje się coraz trudniejsze. W przypadku wystąpienia alergii na białko sojowe u dzieci, doradza się zmianę mleka sojowego na takie, które zostało uzyskane z innych roślin.
Tak się składa, że teraz soja jest bardzo modna i dołączają ją do wielu potraw. Bo niby jest tak bardzo bio, ale jakoś nie słyszałem, żeby jakikolwiek zdrowy produkt powodował alergię i to tak bardzo dokuczliwą jak uczulenie na soję.
Wszystko w nadmiarze powoduje alergię. A soja ma swoje pięć minut i nic dziwnego, że nagle okazuje się, że tyle osób ma objawy alergii na soję, bo zawsze kończy się to tak, że zaczyna się katar, kaszel, duszności i inne dolegliwości.